W czwartek, 12 stycznia w Hotelu Bellotto odbyło się spotkanie ze sztuką. To pierwsze wydarzenie z cyklu, które są planowane na ten rok. Podczas wczorajszego wernisażu przybyli goście mieli okazje oglądać i kupić prace czterech malarzy: Sabiny Marii Grzyb, Zofii Błażko, Bogusława Lustyka i Lecha Bator. Hotel Bellotto planuje w swojej strategii mocniej związać się ze światem artystów malarzy, rzeźbiarzy
i kolekcjonerów sztuki.

Imponujący Hotel Bellotto w Warszawie stoi dumnie zaledwie kilka minut od historycznego Starego Miasta, sąsiadując z Teatrem Wielkim i Operą Narodową. XVI- wieczny pałac, w którym mieści się hotel od zawsze przyjmował w swoich murach najwytworniejszych gości ze świata politycznych elit
i showbiznesu. Nie inaczej jest od momentu, kiedy w budynku został otwarty Hotel Bellotto. To jedno z ulubionych miejsc artystów malarzy, rzeźbiarzy, fotografów czy aktorów na mapie stolicy.

Inspirująca historia

Można powiedzieć, że sztuka jest wpisana w DNA hotelu, o czym świadczy jego nazwa, która pochodzi od znakomitego włoskiego mistrza Canaletta czyli Bernarda Bellotto, a w logotypie można dopatrzeć się malarskiego pędzla.  To właśnie dzięki jego dziełom udało się odbudować zniszczoną wojną Warszawę, a szczególnie Starówkę.

– Jeszcze przed pandemią w naszym hotelu odbywały się liczne wernisaże. Pandemia sprawiła, że musieliśmy, siłą rzeczy, zawiesić tę działalność, ale cieszę się, że teraz możemy do niej wrócić. Cykl Spotkań ze sztuką to tylko jeden z elementów naszej wprowadzanej od tego roku strategii łączenia Hotelu Bellotto ze światem szeroko pojętej sztuk, wsłuchując się w potrzeby naszych gości i chcąc wspierać ich pasje. – powiedział podczas otwarcia wernisażu Maciej Wołoszczak, Dyrektor Operacyjny Hotelu Bellotto.

Czterech artystów w czterech salach

W wytwornych czterech salach Hotelu Bellotto zostały zaprezentowane prace czterech wspaniałych artystów. Każda była dedykowana jednemu z nich. W sali kolumnowej goście mogli obejrzeć obrazy Bogusława Lustyka w sali marmurowej – Lecha Batora, w sali niebieskiej – Sabiny Marii Grzyb, zaś
w malinowej – obrazy , które wyszły spod pędzla Zofii Błażko. Dobór artystów nie jest przypadkowy –
o wernisaż właśnie ich obrazów poprosili stali goście Hotelu Bellotto.